wtorek, 26 listopada 2013
Hula... ciąg dalszy hulania
Dla tych którzy w jesienne dni chcieliby poczuć odrobinę hawajskiego słońca i radości - mają okazję spróbować swych sił w tańcu hula.
Taniec hawajski Hula sprawi, że poczujesz się lekka jak piórko, subtelna i bardzo kobieca! Hawajczycy wyrażają w tańcu radość życia. Naturalne jest dla nich wszystko, co związane z ciałem - ruch, zabawa, zmysłowość, seksualność. Nieważne, ile się waży!
Tańcząc, odnajdujemy radość bycia we własnym ciele, w łagodny sposób uwalniamy nagromadzone w nim napięcie, stopniowo pozbywamy się ograniczających nas wzorców i przekonań, wracamy do stanu naturalnej radości i szczęścia.
Tańcowi Hula przypisują boskie pochodzenie, a samo słowo znaczy "rozpalać wewnętrzny ogień".
Może się skusisz?
część 1 postu na http://szczescie-kobiety.blogspot.com/2013/11/moje-nowe-odkrycie-taniec-hula-hawajski.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz