Weź sobie to do serca...
Każdy powinien potrafić spojrzeć na siebie na swoje życie z boku z dystansu...
Drogą do wyzwolenia jest niereagowanie na cierpienie złe myśli, tak aby nie tworzyć dalej łańcucha karmy rozumianej jako prawo przyczyny i skutku. Jeśli będziemy czuć się samotnie nie będziemy przyciągać do siebie ludzi, jeśli będziemy czuć się odrzuceni nikt do nas nie będzie chciał się zbliżyć. Jeśli będziemy czuć w sobie lęk o przetrwanie będziemy borykać się cały czas z poczuciem braku bezpieczeństwa. Jeśli cierpimy że nas nikt nie słucha nie będziemy wysłuchani itd itd...
sobota, 30 listopada 2013
Tęsknię całe życie tęsknię...
"Tęsknię...
całe życie tęsknię i czekam...Ale czy dla mnie jest możliwe przestać
tęsknić za czymkolwiek? A może jest to odwieczna nieumiejętność życia tu
i teraz? I cieszenia się tym co się ma, a nie marzenia i tęsknienia za
czymś, co widnieje gdzieś na horyzoncie. Bo może to tylko fatamorgana.
Iluzja życia."
Plany...
Macie plany? bo ja mam jakie?
Przede wszystkim wprowadzenie w życie Projektu „Szczęście”, czyli spróbowanie bycia prawdziwie szczęśliwą mimo wszystko.
Pierwsze postawione sobie zadanie, czyli „Jestem silna i dam sobie z tym radę” wychodzi mi całkiem nieźle. Trzymam się, nie rozklejam się, bo wiem jak trudno jest się z powrotem zebrać do kupy, czasami tylko mi się jeszcze czkawką odbija i ulewa trochę żółci…
Drugie postawienie, czyli „Zmienię coś w swoim życiu i spróbuję być po prostu szczęśliwa” rozpoczęłam od obłożenia się książkami-poradnikami jak tego dokonać (zaczęłam od Pawlikowskiej i Briana Tracyego. Poza tym mam jeszcze kilka innych pozycji do ogarnięcia. To jest trudna praca – przeprogramowanie prawie całego swojego myślenia. Ale będę próbować.
Do tego jeszcze trzeba zawalczyć ze swoim lenistwem, marazmem, wycofywaniem się z życia. Trudno mi jest się zabrać za wprowadzanie zmian. Ale będę próbować. I taki jest właśnie plan.
Dołączacie się do mnie?
wtorek, 26 listopada 2013
Zasady HUNY
Zasady HUNY- (warto przeczytać)
"1. Świat jest tym, czym myślisz, że jest
czyli dzięki zmianie w swoim myśleniu możesz zmienić swój świat. Ta zasada jest kamieniem węgielnym całej huny.
2. Nie ma żadnych ograniczeń
Tak naprawdę nie istnieją żadne realne granice pomiędzy tobą a twoim ciałem, tobą a innymi ludźmi. Wszelki podział jest iluzją. Możesz więcej niż myślisz że możesz.
3. Energia podąża za uwagą
Energia przepływa tam, gdzie przemieszczamy uwagę. Koncentrowanie uwagi na czymkolwiek powoduje że myśli i uczucia stają się realne.
4. Chwila mocy jest teraz
Nie jesteśmy związani żadnymi wydarzeniami z przeszłością, ani też postrzeganiem przyszłości. Mamy moc, aby w chwili obecnej zmienić ograniczające przekonania. Zmieniając swoje myśli, zmieniasz doświadczenia i nie istnieje żadna moc na zewnątrz nas, zdolna powstrzymać nasze zamiary. Jesteśmy wolni w stopniu, w jakim z tego korzystamy.
5. Kochać to dzielić szczęście
Miłość jest najpotężniejszym narzędziem efektywnego działania. Głębsze znaczenie hawajskiego słowa „aloha” (miłość) to: „bycie szczęśliwym z kimś lub czymś i dzielenie się z nim szczęściem”. Miłość jest duchową mocą, która wzmaga się w miarę jak słabnie osądzanie i krytycyzm. Miłość wyraża się w formie błogosławieństwa, pochwały, docenienia i wdzięczności. Kiedy zaczynamy uznawać miłość, jesteśmy szczęśliwi ze względu na to, kim jesteśmy i jeszcze bardziej szczęśliwi ze względu na to, kim się stajemy. W hunie miłość związana jest z tworzeniem szczęścia.
6. Cała moc pochodzi z wnętrza
Nie ma mocy poza nami. Bóg czy Wszechświat działa na nasze życie poprzez nas. My jesteśmy odpowiedzialni za nasze wybory i decyzje.
7. Skuteczność jest miarą prawdy
Ta zasada jest pragmatyczna i uczy, aby dążyć do celu w najskuteczniejszy sposób. Efektywność jest ważnym miernikiem naszego życia."
część 1 postu na http://szczescie-kobiety.blogspot.com/2013/11/moje-nowe-odkrycie-taniec-hula-hawajski.html
część 2 http://szczescie-kobiety.blogspot.com/2013/11/hula-ciag-dalszy-hulania.html
Hula... ciąg dalszy hulania
Dla tych którzy w jesienne dni chcieliby poczuć odrobinę hawajskiego słońca i radości - mają okazję spróbować swych sił w tańcu hula.
Taniec hawajski Hula sprawi, że poczujesz się lekka jak piórko, subtelna i bardzo kobieca! Hawajczycy wyrażają w tańcu radość życia. Naturalne jest dla nich wszystko, co związane z ciałem - ruch, zabawa, zmysłowość, seksualność. Nieważne, ile się waży!
Tańcząc, odnajdujemy radość bycia we własnym ciele, w łagodny sposób uwalniamy nagromadzone w nim napięcie, stopniowo pozbywamy się ograniczających nas wzorców i przekonań, wracamy do stanu naturalnej radości i szczęścia.
Tańcowi Hula przypisują boskie pochodzenie, a samo słowo znaczy "rozpalać wewnętrzny ogień".
Może się skusisz?
część 1 postu na http://szczescie-kobiety.blogspot.com/2013/11/moje-nowe-odkrycie-taniec-hula-hawajski.html
Moje nowe odkrycie taniec hula (hawajski taniec)

HULA To wyrażanie emocji i transformacja tego, co negatywne, w to, co pozytywne.
„Hula” znaczy rozpalać wewnętrzny ogień. Dla Hawajczyków hula to dar, do którego odnoszą się z wielkim szacunkiem.
Hula to ruch bioder, który uruchamia przepływ energii w ciele po to, by było piękne i zdrowe. Biodra kołyszą się swobodnie z boku na bok, uwalniając pierwotną energię miłości. Dlatego, gdy tańczymy hula, poprawia nam się nastrój. Ci, którzy na nas patrzą, mają wrażenie, że nasze ręce są w harmonii z niebem, stopy w harmonii ziemią, a ciało w harmonii z kosmosem. Wszystko jest miękkie, płynne i lekkie.
Hula uelastycznia stawy, kręgosłup i biodra. Poprawia koordynację ruchów i krążenie. Synchronizuje pracę obu półkul mózgowych. Uwalnia ciało od napięć, pozwalając mu poruszać się swobodnie i pięknie.
Hawajski taniec hula to opowiadanie legend z rajskich wysp dryfujących po niezmierzonych wodach Pacyfiku. Hula to bycie tym, o czym tańczymy."
Podaję strony na których znajdziecie co to jest taniec hula i jak się go nauczyć
Dajcie znać czy wam się podoba... bo mnie bardzo
http://hula.waw.pl/taniec-hula.html
https://www.youtube.com/watch?v=BoK5rbHCCLM
Subskrybuj:
Posty (Atom)